Posty

Disney Book TAG

Obraz
Witam! Jakże szybko ten czas ucieka, prawda? Jeszcze nie tak dawno leniłam się na majówce(znaczy się-zbierałam siły), a tutaj już zaczęły się wakacje(piszę tego posta zdecydowanie za długo.) Mam także nadzieję, że pojawią się tutaj stali czytelnicy, którzy będą mnie dzielnie dopingować :) Przygotowałam dla Was połączenie dwóch uwielbianych przeze mnie rzeczy-książek i Disneya. Znalazłam ten TAG jakiś czas temu i od razu wiedziałam, że muszę to napisać. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 1. "Mała syrenka"-bohater, który marzy o innym świecie. Mam wrażenie, że to częsty motyw, zwłaszcza w literaturze młodzieżowej. W sumie to czy jest ktokolwiek na tym świecie, który nie chciałby od czasu do czasu czegoś nowego, innego? (Mam wrażenie, że piszę rozprawkę, tutaj powinnam postawić tezę...) W biblioteczce od razu wyskakuje mi seria "Delirium" Lauren Oliver. Pasuje? Jak najbardziej. Typowa młodzieżówka, w której główni bohaterowie nie zgadzają si

Sindbad. Legenda siedmiu mórz.

Obraz
  Witam!   Tytuł : "Sindbad. Legenda siedmiu mórz" Rok produkcji : 2003r. Reżyseria : Tim Johnson, Patrick Gilmore Studio : DreamWorks   W końcu pierwszy normalny post. Trochę mi zajęło napisanie go, ale proszę bardzo, oto jest! Film obejrzałam już jakiś czas temu i od razu wiedziałam, że o nim chcę napisać. Mam wrażenie, że nie należy do popularnych, a mnie się tam całkiem podobał. Poza tym tematyka sprawia, że mogę napisać nie tylko o samej animacji.   Fabuła Jak wskazuje na to tytuł, film skupia się na postaci i-tak myślę-większość z nas jako tako to imię kojarzy. Opowiem o nim w dalszej części postu. Sindbad jest piratem, który wplątany zostaje w intrygę utkaną przez Eris, boginię niezgody i niesłusznie oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił. By udowodnić swoją niewinność i przy okazji uratować przyjaciela, wyrusza w niebezpieczną podróż, której celem jest sam Tartar(czyli królestwo śmierci, podziemia, gdzie trafi

Początki-czyli kto, jak i dlaczego

Obraz
Witam! W końcu piszę pierwszego posta. To dziwne uczucie-tyle razy zastanawiałam się, co powinnam tutaj zawrzeć, a i tak mam pustkę w głowie. Jednak, skoro już zaczęłam, wypadałoby kontynuować. Postaram się zrobić to jak najlepiej.   A może...Kim jestem? Ważne pytanie i prosta odpowiedź-uwaga!-jestem Hobbitem. Teraz wyjaśniło się skąd ta nazwa. :) Domyślam się, że to może drobna zmyłka i ktoś pomyśli, że to podróżniczy blog dla fanów Tolkiena, ale nie, wcale nie. Hobbitem nazywana jestem przez moją przyjaciółkę, Araxarę(pozdrawiam!) i to właśnie ona wymyśliła nazwę. Stwierdziłam, że czemu nie, ja i tak nie wymyśliłabym niczego lepszego. I tak już zostanie. Nie zamierzam na razie pisać za wiele o sobie, myślę, że wszystkiego dowiecie się w swoim czasie.   Dlaczego blog? Cóż, pomysł chodził mi po głowie już od dawna. Aż podczas rozmowy o filmach animowanych przyjaciółka napisała "Może założysz bloga o tej tematyce?". I to był impuls, którego potrzebowałam.  M